Rozmowa ze ścianą c.d.

Wiadomość do mBanku:

To jakiś absurd:

1. Podałem swoje dane i napisałem jasno, co mi się nie podoba, to poprosiliście mnie o podanie danych.
2. Zachęciłem do przeczytania całego emaila, w którym są dane, to poprosiliście mnie o zgodę na przekazanie sugestii.
3. Przesłałem zgodę na przekazanie sugestii, to poprosiliście mnie o podanie treści sugestii.

Cieszę się, że się dobrze bawicie. Nie sądzę, abyście byli aż tak ślepi. Za każdym razem odpowiadam na emaila używając przycisku „odpowiedz” i całą historię korespondecji macie w każdym emailu. Czy mógłbym prosić o zakończenie tej zabawy?

Odpowiedź mBanku:

Szanowny Panie,

dziękuję za przesłaną sugestię.

Jej szczegóły przekazałam do upoważnionego pracownika banku odpowiedzialnego za funkcjonalność serwisu transakcyjnego.

Serdecznie zachęcam do dzielenia się swoją opinią w przyszłości. Uwagi naszych klientów są cennym źródłem informacji, które wykorzystujemy we wdrażanych rozwiązaniach.

W przypadku dodatkowych pytań zapraszam do kontaktu zwrotnego lub w innej wybranej formie: